(Wpis archiwalny z 06.06.11) Dziś coś z zupełnie innej beczki, a mianowicie szkicyk scenariusza pod wielce wymownym tytułem „Honor or Krew”, luźno oparty na filmie pt. „Onibaba” (i 40 samurajów).

Szkicyk bazuje przede wszystkim na tzw. klimacie i przeznaczony jest dla dwóch graczy.

1. pobojowisko

Scenariusz rozpoczyna się na polu bitwy, czy raczej miejscu masakry, którą przeżyło tylko dwóch właśnie dochodzących do siebie samurajów – naszych bohaterów. Oczywiście z przeciwnych obozów. Okoliczności przyrody nie są ciekawe, gdyż jak okiem sięgnąć rozpościerają się bagna porosłe trzciną, a wokół żywego ducha. Pierwsza scena to przede wszystkim rozgrywka między bohaterami, ukazanie ich stosunku do bitwy, wroga, siebie nawzajem, próba ustalenia co dalej itd.

2. wędrówka

Kilka scen mających wystawić na szwank zdrowie, pewność siebie i honor naszych samurajów w mozolnej przeprawie przez bagna do celu jaki sobie ustalili. Można zacząć je wprowadzać również w momencie, gdy gracze nie kwapią się do wspólnej wędrówki. Przykładowo mogą to być:
– ciężko ranni samurajowie
– samurajowie w różnego typu szoku pobitewnym
– dezerterzy
– fanatycy ścigający dezerterów
– podli chłopi trudniący się dobijaniem rannych i szabrowaniem zwłok.
– cyniczni roninowie
– zagrożenia naturalne (np. bagno, drapieżniki), głód, zmęczenie itd.
– dół pełen ograbionych ciał zabitych
Wraz z narastającym zmęczeniem, ranami, frustracją itd. można zacząć również wprowadzać zwidy i omamy, najlepiej bazujące na historii samurajów. Ogólnie celem jest doprowadzenie samurajów na skraj załamania fizycznego i psychicznego.

3. demon

Podczas wędrówki co pewien czas samurajom (z początku tylko jednemu na raz) będzie objawiać się demon, postać w przerażającej masce, raz bliżej raz dalej, zawsze nieuchwytna. Z czasem demon będzie podchodził/dopuszczał samuraja coraz bliżej, wreszcie zacznie coraz natrętniej klimatycznie-telepatycznie przedstawiać swą ofertę. A mianowicie szczęśliwe dotarcie do celu w zamian za zabicie towarzysza.
Jeżeli żaden z samurajów do końca nie zdecydują się skorzystać z oferty, w końcu któryś z nich zginie. W tym momencie demon będzie tylko złośliwie prześladował żyjącego samuraja, który też zaraz powinien stracić życie.

4. Przyjęcie oferty

Gdy jeden z samurajów zdecyduje się jednak, obojętnie w jakich okolicznościach, na zabicie towarzysza, demon przekazuje mu maskę. Przez szpary w oczodołach zakładanej maski samuraj widzi jeszcze tylko przez moment swoją twarz, a następnie traci przytomność. Gdy ją odzyskuje demona już oczywiście nie ma.
Postać w masce rzeczywiście odzyskuje siły otrzymując przy tym spore bonusy do współczynników. Po za tym właśnie zjawiają się ludzie ku którym zmierzała. Szkopuł jednak w tym, maski nie da się zdjąć, ani w żaden sposób porozumieć (głos spod maski jest niezrozumiałym wyciem-skomleniem). W związku z czym samuraj przy mniejszym lub większym oporze wkrótce zostanie zabity przez ludzi którzy mieli być dla niego ocaleniem. Oczywiście może też zawsze zawrócić na bagna co również kończy przygodę.