Dziś chciałbym przedstawić Wam trzy nietypowe gry narracyjne, każdą na swój sposób naj: najambitniej offową, najekstremalniej kosmiczną oraz najklasyczniej kontrowersyjną.
NAJambitniej offowo
Na początek dzisiejsza świeżynka – gra 6 Page Manual, którą udostępniła – niezmordowana w produkcji gier kontrowersyjnych – oficyna Misery Tourism Games (o której powstaniu już pisałem). To po części tłumaczenie z duńskiego, po części rekonstrukcja i adaptacja do amerykańskiego kręgu kulturowego, najbardziej niezależnej, abitnej, offowej i serio gry narracyjnej w historii. Dodajmy, że całkiem możliwe, że oryginalnie powstałej w naszym pięknym kraju. Jeżeli więc pragniesz odnaleźć w grach narracyjnych katharsis, głębokie treści i prawdziwe problemy, a przy tym potrafisz odegrać np. seksualnie sfrustrowanego pacyfistę pracującego w fabryce broni chemicznej i opowiadającego w towarzystwie rasistowskie dowcipy lub też melancholijną gospodynię domową uzależnioną od pokera on-line, która dopuszcza się aktów wandalizmu -polecam.
NAJekstremalniej kosmicznie
Druga pozycja to natomiast coś z zupełnie przeciwnego bieguna. Waściwie to nie cała gra, ale udostępnione w zeszłym roku demo „Refuge in Audacity – EXTREME Role-Playing in the Galactic Super-City!”, na które niedawno trafiłem w serwisie Critical Hits. Quickstart daje niezłe pojęcie, jak wyglądać będzie cała – dodajmy, że mająca liczyć 1200 stron! – całość. Refuge in Audacity to bowiem najbardziej wypasiona gra o kosmicznych bohaterach w kosmicznym mieście walczących z kosmicznymi potworami. 100 klas, 100 raz, 100 typów i zdolności potworów, obrażenia liczone w tysiącach, punkty doświadczenia w milionach… Podręcznik Przygód Epickich może się schować.
NAJklasyczniej kontrowersyjnie
A na koniec chciałbym przypomnieć jeszcze Violence RPG z 1999 roku, tytuł z innowacyjnej swego czasu linii New Style (przemianowanej przez Portal na Nową Falę). Gra w zamierzeniu miała być parodią D&D, w której miast potworów w świecie fantasy, „bohaterowie” graczy eksterminowali zwykle niewinnych obywateli w całkiem współczesnych okolicznościach przyrody. Violence kreowana była przez wydawcę na pozycję megakontrowersyjną i choć dziś nie budzi już specjalnych emocji, warto zerknąć na tę klasykę erpegowej awangardy. Więcej info i link do pdfa znajdziecie na wikipedii.